Tym razem event tworzę ja, Cybulski… To co ja miałem tu skopiować? W sumie i tak wszyscy wiemy o co chodzi.
Opis to opis, wiadomo, nikt i tak nie czyta.
A jak ktoś czyta to ma piwo, oczywiście za wniesienie sceny (wiem Agata, nie zaczyna się zdań od „A”).
Ostatni występ w tym roku kalendarzowym, ostatnia okazja żeby się napić patrząc na nasze „zabawy” (sorry Wiśnia, musiałem). Krótkie gry jak zwykle. Dłużej niż 3-4 min w końcu nie wytrzymamy i na więcej nas też nie stać.
Prosimy o nie bawienie się fajerwerkami przed Sylwestrem (w Sylwestra najlepiej też nie), żeby Antkiewicz nie spóźnił się z powodu waszej operacji.
Na koniec Ścibor zagra kolędy. Prawdopodobnie. Może. Właściwie to tego nie ustaliliśmy, ale jak tak napiszę i będziecie się domagać, to będzie musiał.
Zapraszam serdecznie, bo 500+ to jednak mało.
PS. Wspomniałem, że będzie Gałuszka?
Wstęp: 15 plnów
Forma kabaretowego impro oparta jest na tworzeniu skeczy na żywo na podstawie sugestii publiczności, bez scenariusza. Widzowie wskazują miejsce, postaci i problem do rozwiązania, a aktorzy przedstawią na scenie to, co może się dzięki tym sugestiom wydarzyć. Sceny są każdorazowo w pełni improwizowane

