Nie Bój Się Elektroniki | Truant i Koza

Ale bosko! Od dawna namawialiśmy Was do tego, żeby zrobić sobie weekend w środku tygodnia i wspólnie z nami tupać nóżką do bladego świtu/popołudnia. W końcu nadarzyła się taka okazja, że:
– bez konieczności brania urlopu,
– bez konieczności wyłuskania L4 u zaprzyjaźnionego lekarza,
– bądź co gorsze, bez konieczności wystartowania prosto z klubu do pracy/szkoły.
Tym razem nie musicie się w ogóle o to martwić. Wszystko to z racji święta, które przypada w czwartek i z czystym sumieniem możemy razem odpiąć przysłowiowe wrotki, robić salta do tyłu i kręcić się na głowie tak długo, na ile tylko starczy nam sił.
UWAGA!!! Z ostatnich informacji jakie doniosły nam nasze gołąbki dowiedzieliśmy się, że będzie istny ogień na parkiecie. Oj, przepraszamy – na parkietach, bo na te wydarzenie otwieramy dwie sale, a za rozpalenie i podtrzymanie na długo tego elektronicznego ognia w Waszych uszach odpowiedzialni będą:

Sala czarna:
Truant
KoZa

Sala barowa:
ekipa NBSE, czyli:
Adam Obrębski
Bartek Gmurek
Paweł Janowski Yanovsky
oraz chudzinka z grubym pendrive’m
Kevs

„Czwartek to jest mały piątek, na logikę dzisiaj środa
Powoli można startować, weekend zaczynać od nowa.”

See you on the other side