nie ma ten tego… mija puł roku od pato igrowego afterku. tradycje tża kontunoować. czasu mało. wygżebcie z dna szafy swoje najleprze ciuchy:
– żonobjiki
– kuboty
– dresiki
– babmberki
– futra
– barwy
łańcuchy, siekierki, kije, noże zostawcie przed wejściem. z gołej łapy też boli. Muzyka jak zawsze – najgorsza.
Do zoba
wstęp 5 zyla

