Data: 29 listopada 2019, godz. 20:00, bramka od 19:30
Miejsce: Czuła jest noc, ul. Kolejowa 8, Wrocław
Bilety: 25 przedsprzedaż, 30 w dniu koncertu
▶ STAY NOWHERE (grunge, emo, punk / Kraków)
https://staynowhere.bandcamp.com/
Jeden z ciekawszych młodych zespołów na scenie, choć założony przez doświadczonych i znanych z innych projektów muzyków. To, co prezentuje Stay Nowhere to przepełniony emocjami i nostalgią grunge na punkowych patentach. Zadebiutowali świetnym albumem zatytułowanym po prostu „Stay Nowhere” w 2017 roku, na którym słychać zarówno wpływy takich kapel jak Title Fight czy wczesny Basement, jak i całej sceny z Seattle z lat 90tych. W tym roku wypuścili dwa nowe single – „Kill Me” i trochę deftonesowy „Run” (do tego drugiego pojawił się również klimaciarski teledysk). Aktualnie pracują nad następcą swojego debiutu, a nowego materiału na żywo na pewno nie zabraknie podczas koncertu!
▶ BASTARD DISCO (noise, rock, alternative, post-punk / Warszawa)
https://bastarddisco.bandcamp.com
Ostateczny skład Bastard Disco uformował się w 2015 roku. Zespół czerpie inspiracje z amerykańskiego noise’a i post-hardcore’u lat 90-tych. W ich muzyce słychać wpływy takich grup jak Fugazi, Quicksand, Smashing Pumpkins, Sonic Youth czy Pixies.
Debiutancka płyta, „Warsaw Wasted Youth”, ukazała się w 2017 roku nakładem Anteny Krzyku . Płyta odbiła się szerokim echem w prasie. O Bastard Disco pisali między innymi: Noisey Magazine Polska, Red Bull Music, Gazeta Wyborcza, czy Dziennik.pl.Od tego czasu zespół koncertował w całej Polsce, dzieląc scenę m.in. z Japandroids i Shame. Grał na Spring Break i OFF Festival. W sierpniu 2018 roku zespół nagrał drugą płytę – “China Shipping”.
▶ PAVEMENT PIZZA (punk, surf, lo-fi, garage / Warszawa)
https://pavementpizza.bandcamp.com/
Zastanawialiście się kiedyś jak brzmią wakacje? Otóż wakacje brzmią właśnie tak, jak wydany w tym roku przez album „SKUXX”. Granie spod znaku Wavves czy wczesnego Fidlara. Trochę Kalifornia, trochę surf, trochę garaż, za to bardzo dużo wpadających w ucho melodii i ogólnego luzu. No i „pizza” w nazwie, jak tu ich nie kochać.
P.S. I znowu opisy kapel zerżneliśmy od naszego Zioma Patryka z Piranha Music. Tym razem na pewno się obrazi! PozdROCK!