Od lepkich, kształtnych figur po czarne tatuaże.
Klaudia Olęcka „Clodemephet” zaprasza na Czerwoną wystawę, która zwieńczy lata smakowania przez nią wielu nowych środków wyrazu, rożnego pochodzenia, z różnych środowisk z kuszącymi efektami przy użyciu parującej ekspresji.
Eksperymenty z analogiem, filmem, szyciem, grą na pianinie, grafiką, rysunkiem i tatuażem doprowadzają ją do chęci poszerzenia tego składu. Teraz skupia się na wyrażaniu siebie poprzez uchwycenie piękna często z nieoczywistym przekazem.
Taka właśnie jest Czerwona.
Czerwona to docenienie maestrii kobiecego ciała przez jego naturalna mowę wyrażoną za pomocą kolorów, chwil i ozdób.
W gruncie rzeczy chodzi tu o nacieszenie głodnych, spragnionych oczu przy drinku i powrocie do swojego miejsca naładowanym mocno pozytywną energia.
Na szczęście to nie wszystko bo w duecie z jej przyjacielem Królempuszczy zajmującym się filmem i fotografia postanowili powołać do istnienia swoje dziecię, którym stała się skondensowana pigułka ich możliwości czyli druga część wystawy. Skupia się ona na prezentacji wybranych prac z poza tematyki wystawy, ujęta w krótkim, mokro pobudzającym zmysły filmie.
Królpuszczy – producent i eksperymentator w różnych dziedzinach sztuki wizualnej. Jego prace ocierają się o surrealistyczny, psychodeliczny i zarazem satyryczny kontekst.
Clodemephet
https://www.instagram.com/oleckart/
Królpuszczy
Szczegóły wystawy podamy niebawem.
team [N]

